Aktualności
320 metrów pod ziemią
- Szczegóły
- Jola
46 osób i o dziwo więcej dorosłych niż dzieci, bo w stosunku 27:19. Tyle osób wyjechało w sobotę 25 marca na wycieczkę do Kopalni Węgla Kamiennego "Guido" w Zabrzu. Były całe rodzinki - dzieci, rodzice, a nawet dziadkowie.
Wyruszyliśmy raniutko - już o 6.30. Niektórzy jeszcze zaspani, inni pełni energii. Dotarliśmy sporo przed czasem, ale oczekiwanie umilaliśmy sobie rozmowami i zacieśnianiem więzi.
W końcu nadszedł czas podziału na grupy i zjazdu pod ziemię. Najpierw na poziom 170. Pełni obaw wsiedliśmy do klatek zjazdowych - tak, tak do klatek.
A pod ziemia? Poznawaliśmy historię górnictwa w kopalni, codzienne życie górników, ich zwyczaje, pracę, a także życie zwierzat - koni i kanarków.
Po poziomie 170, którego ziwdzanie trwało godzinę, przyszedł czas na zjazd jeszcze niżej, bo aż na 320 metrów. Tam przenesliśmy się bardziej w czasy współczesne - poznawaliśmy maszyny górnicze (co to był za halas!!). Tutaj było też ciaśniej, niżej i trudniej. Ale dzielnie pokonywaliśmy kolejne metry.
Na koniec zawitaliśmy w podziemnym pubie, aby uzupełnić zapasy energii i po chwili odpoczynku już wyjeżdzaliśmy na górę. Trzy godziny pod ziemia minęły jak chwilka.
Wróciliśmy po 14.00 zmęczeni, ale zadowoleni. I wiecie co? Zapomniałam dodać, że jadac do kopalni widzieliśmy DZIKA. Żywego, wielkiego, machajacego ogonem dzika.