Aktualności
Wspomnienia z Półkolonii (2012-08-27)
- Szczegóły
- admin
Wakacje się kończą, jeszcze tydzień i rozpocznie się nowy rok szkolny, może więc to dobry moment aby przypomnieć sobie co działo się u nas w czasie lipcowej Półkolonii. Wszystkim czytelnikom życzę miłej lektury, a tym którzy brali udział w Pólkoloni miłych wspomnień :)
To już tradycja, iż nasza Półkolonia trwa cztery tygodnie, w tym roku od 2 do 27 lipca. W okresie tym Świetlica jest czynna od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 - 13.00. W Półkolonii uczestniczą dzieci między 3 a 16 rokiem życia, w tym roku było ich w sumie ok. 90, natomiast w ciagu dnia ok. 60. Nad dziećmi sprawują opiekę wolontariusze (od 8 - 10 w ciągu dnia), dodatkowo każdego dnia obecna jest pielęgniarka, a w kuchni pracują panie, które przygotowują śniadanka - i wszystko to tylko za uśmiech dzieci:)
Tradycyjnie też każdy tydzień ma swoją nazwę i tematykę. Tym razem, pomimo iż w każdym tygodniu działo się co innego, całej Półkolonii przyświecał jeden główny temat - Polska. Na pomysł tego programu wpadliśmy już w marcu, kiedy to oglądając koncert zespołu Mazowsze, nie byliśmy w stanie do końca dopasować strojów występujących do danych regionów Polski. Postanowiliśmy nadrobić zalegości, a przy okazji przybliżyć dzieciom nasz piękny kraj, skupiając się na jego geografii, ciekawych miejscach i atrakcjach, kulturze oraz jego historycznych początkach. I tak powstał program "Teraz POLSKA!!".
Program został podzielony na cztery bloki tematyczne odpowiadające czterem tygodniom pracy. Każdy z bloków zajmował się nieco inną tematyką i wymagał od dzieci innych rodzajów aktywności. Jak wyglądały poszczególne tygodnie i jakie nosiły nazwy, co działo się każdego dnia? O tym poniżej.
Tydzień Pierwszy "Palcem po mapie".
2 lipiec - pierwszy dzień Pólkolonii, sporo nowych dzieci, nie wszyscy się znają, a i wolontariusze mogą mieć problem z zapamiętaniem imion, ale jest na to rada. Pierwszy blok zajęć to zajęcia integracyjne - liczne gry i zabawy polegające na zapamiętywaniu imion i wzajemnym poznawaniu towarzyszy. Drugi blok to natomiast tworzenie wspólnych zasad, które będą obowiązywać w czasie całych Półkolonii. Tyle z pierwszego dnia, a co w następnych? Jak to nazwa tygodnia wskazuje wędrowaliśmy palcem, a raczej wieloma paluszkami po mapie Polski. Dzieci zostały podzielone na sześć grup, każdej z nich przyporządkowano inny region naszego kraju (Pomorze, Mazury i Podlasie, Wielkopolska, Polska Centralna i Wschodnia, Śląsk, Małopolska i Karpaty). Zadaniem uczestników było zapoznanie się z danym terenem, przygotowanie jego przestrzennej mapy oraz opracowanie przewodników. Ostatniego dnia odbyła się prezentacja prac oraz Konkurs Wiedzy o Polsce. Muszę przyznać, że my wolontariusze obserwowaliśmy rezultaty pracy dzieci z wielkim zaskoczeniem - niespodziewaliśmy się, że dzieciaki tak przyłożą się do pracy i pozaznaczają naprawdę ciekawe miejsca na swych mapach. Poza przygotowaniem map i przewodników dzieci brały także udział w licznych zabawach - z racji na upały często były to zabawy z wodą. No i oczywiście byliśmy na wycieczce. W "Archeoparku" w Podoborze, gdzie mogliśmy podziwiać pokazy Słowian - oglądaliśmy przedmioty codziennego użytku, broń, przedmioty kultu, ich domostwa itp. Widzieliśmy także pokazy walk i strzelaliśmy z łuku - co wcale nie było takie łatwe.
Tydzień Drugi "Zamki, rycerze i księżniczki"
Tydzień rycerski, poświęcony polskim zamkom. Dzieciaki przeglądając zdjęcia wybierały zamki, które im się spodobały, a następnie pracowały nad wykonaniem ich makiet. Do wykorzystania miały wszelkie możliwe materiały - pudła i pudełka, kartony, kolorowe papiery, kamienie i kamyki, małe roślinki, bibuły, farby, kleje, taśmy i wiele, wiele innych. W przerwach natomiast odbywały się quizy, zabawy ruchowe itp. W czwartek 12 lipca dzieci wzięły udział w wielkim Turnieju Rycerskim. Chłopcy jako rycerze, dziewczynki w strojach dam dworu czy księżniczek w wielkim korowodzie ruszyli na miejsce zebrania, gdzie każde dziecko zostało pasowane na rycerza lub damę dworu i odznaczone nowym imieniem. Następnie przeprowadzono prezentację zamków - opisywano ich historię, budowę oraz przybliżano legendy z nimi związane. Kolejnym elementem był tradycyjny turniej. Dzieci brały udział w takich konkurencjach jak: jazda konna na czas, rzut do celu, polowanie na smoka, toczenie piłki mieczem i wiele innych. Na koniec natomiast odbyła się królewska uczta pełna ciast i ciasteczek oraz owoców. W piątek kolejna atrakcja - wycieczka do Parku Miniatur w Inwałdzie. Wycieczka nie tylko atrakcyjna, ale i wpisująca się w tematykę Półkolonii, gdyż oprócz miniatur zabytków architektury światowej oglądaliśmy także zabytki polskiej architektury i zwiedzaliśmy średniowieczny zamek wraz z rozległym podgrodziem. Mieliśmy okazję poznać zawód garncarza, prządki, kowala. W czasie wolnym dzieci mogły skorzystać z licznych atrakcji znajdujących się na terenie parku - symulatorów, karuzel, małpiego gaju, labiryntu i wiele innych. Wycieczka była naprawdę udana, a dzieciaki wróciły zmęczone, ale baaardzo zadowolone. W tym tygodniu, wyjątkowo w sobotę, pojechaliśmy także na dodatkową wycieczkę dla tych dzieci, które z racji braku dowodu czy paszportu lub z powodu zbyt młodego wieku nie mogły pojechac na poprzednie. Była to wycieczka do kina na seans bajki "Epoka Lodowcowa 4: Wędrówka Kontynentów" oraz frytki w Mc Donaldzie :)
Tydzień Trzeci "Sztuka trochę zapomniana'
Ten tydzień w większości poświęcony był sztuce ludowej charakterystycznej dla poszczególnych regionów Polski. I tak dzieci malowały na szkle, lepiły gliniane misy, tworzyły bibułkowe pająki. W tym tygodniu odbyły się także zajęcia kulinarne, w czasie których dzieciaki tworzyły dwa torty w kształcie zamków. Pierwszy powstały tort był tortem słodkim, w którym andruty poprzekładane były dżemem, nutella, masą kajmakową. Za ozdoby natomiast służyły cukierki, lizaki, pianki oraz inne "gadżety" cukiernicze. Drugi tort przygotowany przez dzieci był tortem chlebowym, w którym kromki chleba przekładane były różnymi masami smakowymi na bazie białego sera, udekorowany został jajkiem, pomidorkami koktajlowymi, szczypiorkiem i wieloma innymi warzywami. Torty były piękne i bardzo smaczne :) Poza zajęciami ujętymi w programie dzieci rozwijały się także sportowo. Jako, że pogoda sprzyjała wykorzystywaliśmy zielony teren wokół Świetlicy urządzając zawody sportowe, turniej gry w dwa ognie i wiele innych zabaw wymagających ruchu. W piątek pojechaliśmy na ostatnią wycieczkę - do Cieszyna. Odwiedziliśmy Wzgórze zamkowe, gdzie poznawaliśmy historię tamtejszego zamku, wspinaliśmy się na Wieżę Piastowską, ale także mieliśmy okazję obejrzeć Rotundę św. Mikołaja. W czasie wycieczki zwiedzaliśmy także niesamowite Muzeum Drukarstwa, gdzie nie tylko moglismy obejrzeć działające prasy drukarskie, ale także samodzielnie wykonywaliśmy i odbijaliśmy grafiki. Szczerze mówiąc, chyba nikt z nas nie przypuszczał, że wycieczka okaże się tak ciekawa i pełna emocji.
Tydzień Czwarty "Grodzisko w Hermanicach"
Ostatni tydzień zawsze poświęcony zazwyczaj jest zorganizowaniu zakończenia Półkoloni, tak też było i tym razem. Dzieciaki zostały podzielone na dwie grupy. Pierwsza z nich była grupą teatralną, która zajmowała się przygotowaniem przedstawień na zakończenie - obrazującego legendę o Piaście Kołodzieju oraz drugiego powstałego na bazie napisanej przez dzieci bajki pt. "Legendy o Hermanicach". Swoją drogą ta bajka napisana przez dzieci jest rewelacyjna i w najbliższym czasie postaram się ją tutaj zamieścić :) Zajęcia teatralne wymagały od dzieci nie tylko przyswojenia roli, ale także konieczności opracowania scenografii i kostiumów. Druga grupa natomiast pozostawała pod opieką p. Bartosza, który przygotował dzieciom projekt związany z wikingami. Dzieciaki nie tylko poznawały ich kulturę, ale także same tworzyły dla siebie stroje - hełmy, tarcze i broń. Ponadto jednego dnia uczestniczyły w prezentacji broni i zbroi rycerskiej, co było dla nich niemałą atrakcją. Ostatniego dnia dzieciaki mogły powspominać to, co działo się w ciągu całego miesiąca oraz podsumować swoje wrażenia.
Cztery tygodnie szybko mijały, czas upływał na twórczej pracy, ciekawych zajęciach i zabawach. Dzieciaki były zadowolone, więc i my zadowoleni. W końcu nic bardziej nie cieszy, niż fakt że wysiłki i starania, jakie wkłąda sie w przygotowanie zajęć przynoszą efekty.
29 lipca zostało zoragnizowane Zakończenie Półkolonii połaczone z pożegnaniem o.Michała, który po 6 latach pracy na Świetlicy i posługi w naszej Parafii został przeniesiony do Korbielowa. W imprezie wzięły udział dzieci ze swoimi rodzinami oraz zaproszeni goście. Najpierw odbyła sie Msza Święta w intencji dzieci i ich rodzin oraz wolontariuszy, następnie dzieci wystawiły przygotowane przez siebie przedstawienia. Poza tym przez cały czas można było obejrzeć wystawę prac wykonanych przez dzieci oraz zjeść kiełbaski, krupnioki, żurek czy skosztowac pyszne ciasta. Zakończenie to także nagrody dla dzieci, które w ciągu Półkolonii zdobyły najwieksza ilość buziek uśmiechniętych, czyli wykazały się szczególną pracą i pomocą wychowawcom oraz innym dzieciom. Końcowym punktem programu było pożegnanie o. Michała, który otrzymał od dzieci kronikę przedstawiającą sześc lat świeticy oraz pamiątkową koszulkę z grupowym zdjęciem dzieci. Swoje podziękowanie złożyli również rodzice ofiarując Ojcu przepiękny, ręcznie haftowany, obraz Jezusa. Wszystko to w towarzystwie wielu łez, wspomnień i ciepłych słów. Wszak o. Michał jest przez wszystkich bardzo lubiany i trudno sobie wyobrazić Świetlicę bez niego.